Do największego w tym, roku pożaru lasu położonego w granicach RDLP w Katowicach doszło w Teodorowie na pograniczu gminy Koniecpol i Janów w powiecie częstochowskim. Ogień strawił 15 ha prywatnych nieużytków i lasu. Lasy Państwowe do akcji gaśniczej zadysponowały trzy samoloty dromader, strażakom pomagali leśnicy z Nadleśnictwa Koniecpol.

Zgłoszenie o pożarze zostało przyjęte przez straż pożarną wczoraj czyli 23 kwietnia, o godz. 17.37. Z informacji wynikało, że palą się nieużytki, młodnik i poszycie leśne.

 Do akcji gaśniczej na pomoc strażakom z PSP i OSP skierowane zostały trzy samoloty dromader i helikopter będące w dyspozycji RDLP w Katowicach. Wystartowały do pożaru z baz lotniczych w Rudnikach k. Częstochowy, Niegowoniczkach w Nadleśnictwie Siewierz i Rybnika. Helikopter został poderwany z bazy w Brynku

- Teren na którym wybuchł pożar jest wyjątkowo trudny. Bez pomocy ze strony statków powietrznych trudno byłoby liczyć na szybkie opanowanie pożaru. Dlatego, mimo, że teren nie należy do Lasów Państwowych a jest własnością prywatną, podjęliśmy szybką decyzję o zaangażowanie się w akcję – mówi Arkadiusz Wojciechowicz, dyrektor RDLP w Katowicach.

Ostatecznie pożar został uznany za ugaszony dopiero ok. 2 w nocy.

Jak poinformował Krzysztof Boruń, szef zespołu ds. Ochrony Przeciwpożarowej i Obronności RDLP w Katowicach. Zabezpieczenie terenu po pożarze również wezmą na siebie leśnicy z Nadleśnictwa Koniecpol.

- Mamy specjalistyczny sprzęt i ludzi, którzy są ekspertami w takich sprawach, zatem w ramach pomocy nieużytki zostaną m.in. przeorane, stworzone zostaną strefy bezpieczeństwa, aby zmniejszyć zagrożenie pożarowe w przyszłości - dodaje.

Od początku roku, na terenie RDLP w Katowicach doszło do ponad 132 pożarów o łącznej powierzchni ok. 32 ha. W większości były to niewielkie, kilkuarowe zarzewia ognia, gaszone na bieżąco. Jednak wciąż w lasach całej katowickiej Dyrekcji obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.

Apelujemy o szczególną ostrożność przy korzystaniu z lasu.