Asset Publisher
Testy sprawnościowe kandydatów do Straży Leśnej
Już nie wystarczą stabilna psychika, szczere chęci i decyzja nadleśniczego. Aby zostać strażnikiem leśnym, tak jak policjantem czy strażakiem, trzeba wykazać się również doskonała sprawnością fizyczną. Taki obowiązek nałożył na kandydatów Dyrektor Generalny zarządzeniem z listopada 2019 r. Właśnie czterech pierwszych kandydatów na strażników z terenu RDLP w Katowicach ma za sobą testy sprawnościowe. Wszyscy zdali je na najwyższe oceny. Czy były trudne?
O skierowanie na kurs teoretyczny mogą więc już dziś być spokojni podleśniczowie: Mariusz Nowak – Nadleśnictwo Koniecpol, Daniel Tlałka – Nadleśnictwo Jeleśnia, Paweł Czaja – Nadleśnictwo Herby i Wojciech Wołoszczak – Nadleśnictwo Rybnik
- Wystarczy solidna rozgrzewka i wówczas łatwiej spełnić kryteria testu. Nie twierdzę, że nie złapałem małej zadyszki, ale to nie jest znaczący wysiłek dla uprawiającego sport człowieka. Trzeba podejść do testu jak do kolejnego egzaminu: zdać i zapomnieć – śmieje się podleśniczy Mariusz Nowak, który jako pierwszy z czwórki zdających rozpoczynał każda z konkurencji.
Szczegółowa tabela wyników jakie trzeba osiągnąć by myśleć o pracy w straży leśnej zawiera zarządzenie nr 69 Dyrektora Generalnego lasów Państwowych z 14 listopada. Wypada jednak dodać, że panie starające się o prace w formacji, będą musiały spełnić kryteria sprawnościowe zmniejszone tylko o 25 proc.
- Myślę, że dla młodego człowieka, nawet bez specjalnego przygotowania są do przejścia. Starsi kandydaci, będą musieli jednak włożyć trochę wysiłku, by zaliczyć testy na przyzwoitym poziomie – mówi Wojciech Jaroń, szef komisji która sprawdzała sprawność fizyczną.
Testy przeprowadzone zostały w obiektach Śląskiej Szkoły Policji, za których udostepnienie dziękujemy komendantowi Rafałowi Kochańczykowi – mówi Maciej Wójcik, sekretarz komisji dodając, że konkurencje sprawnościowe maja za zadanie zbadać siłę ekspozytywną czyli zdolność kandydatów do rozwijania maksymalnej siły w możliwie najkrótszym czasie. Temu służy test polegający na rzucie piłką lekarską 3 kg w przód zza głowy.,
- Zwinność i koordynację ruchową sprawdzany jest poprzez bieg ze zmianą kierunku czyli tzw. „kopertę”, wytrzymałość ocenić można po wyniku biegu na 600 m, a siłę mięśni mówiąc kolokwialnie, przez ilość pompek jaką w sposób ciągły jest w stanie wykonać kandydat - kończy Maciej Wójcik.
Podobne testy sprawnościowe przeprowadzono już w Dyrekcjach w : Radomiu, Poznaniu i Wrocławiu a przygotowują się do nich w Gdańsku, Lublinie i Zielonej Górze.