Asset Publisher
Świąteczne drzewka dla Prezydenta
Trzy jodły z Nadleśnictwa Węgierska Górka będą świąteczną ozdobą pałacu prezydenckiego.
Trzy jodły z Żywiecczyzny będą świąteczną ozdobą Pałacu Prezydenckiego. Leśnicy z Nadleśnictwa Węgierska Górka przywieźli do Warszawy nie tylko drzewka, ale także stroiki wykonane przez uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych z okolic Żywca.
Tak jak w poprzednich latach Marian Knapek, nadleśniczy Nadleśnictwa Węgierska Górka, zwrócił się z propozycją udekorowania pałacu. Inicjatywa leśników z Żywiecczyzny spotkała się z aprobatą.
- To dla nas zaszczyt, że świąteczne choinki będą ozdobą pałacu prezydenckiego – mówił nadleśniczy Knapek.
Jodły pochodzą z obrębu Lipowa w Nadleśnictwie Węgierska Górka. Wybór nie był łatwy. Według leśników drzewka dostarczone do pałacu powinny być nie tylko najładniejsze, ale również mieć „to coś".
Jodły dla prezydenta pozyskano w ramach planowych zabiegów pielęgnacyjnych. Co to oznacza dla lasu? Drzewka, które leśnicy dostarczają na rynek pozyskano bez szkody dla lasu. - Sprzedaż choinek przed świętami to dla leśników także okazja do przekazania wiedzy o hodowli lasu i jego ochronie. Mówimy wtedy o selekcji drzew, pielęgnowaniu drzewostanów. Wykorzystujemy ten czas także na edukację dzieci i dorosłych - mówi Marian Knapek.
Obok choinek leśnicy z Węgierskiej Górki zawieźli do kancelarii prezydenta stroiki z dedykacją dla pary prezydenckiej. Piękne, ręcznie wykonane ozdoby świąteczne są dziełem uczniów szkół z okolic Żywca. Za pośrednictwem leśników do Anny i Bronisława Komorowskich trafiła także szopka z piernika wykonana przez uczniów jednej ze szkół w Rydułtowach.
Choinki z Żywiecczyzny trafiły do prezydenta już po raz trzeci. - Jest to już świąteczna tradycja, że drzewka z tej części Beskidów zdobią prezydencki pałac - mówią leśnicy.
I dodają, że Bronisław Komorowski jest związany z Żywiecczyzną, przez dwa stulecia, od XV-XVII w., dobrami żywieckimi władała rodzina Komorowskich.
tekst: Jacek Derek